JobbanPBF

koniunkcja światów

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2020-03-21 04:43:32

Lliven
Teikoku - Zjednoczone Cesarstwo Południa i Północy
Dołączył: 2020-01-06
Liczba postów: 93
Windows 7Chrome 80.0.3987.149

Śmierć i dusza w kulturze teikockiej

Jak powszechnie wiadomo, każde życie ma początek i koniec. I śmierć, i narodziny są nieodłącznymi elementami nieprzerywalnego cyklu. Śmierć nie powinna jednak być powodem do smutku bliskich - wszak to jedynie ciało ulega, a dusza nadal pozostaje w pełni sił. Aby jednak oswobodzić duszę zmarłego, ciało należy spalić, by wraz z dymem mogła opuścić swe naczynie. Dym następnie prowadzi duszę do Wysokiego Ogrodu Niebios, gdzie ta dostępuje zaszczytu ujrzenia Boskiego Rodzeństwa, a stamtąd powrotnie zstępuje na ziemię, by towarzyszyć swoim bliskim na wieczność. Żeby dusza zawsze wiedziała, gdzie jest w stanie znaleźć swoich bliskich, prochy należy zebrać do urny, a urnę przetrzymywać w domowym ołtarzyku. Gdy dba się o dobrobyt duszy, mianowicie kultywuje się pamięć o osobie zmarłej, a urna umieszczona jest wśród urn innych członków klanu, dusza odwdzięcza się, przynosząc szczęście i pomyślność. Gdy czci się talenty i atuty przodków, ci zsyłają te talenty i atuty na swych potomków. Jeśli natomiast duszę się zaniedbuje, ta zsyła niepowodzenia i nieszczęścia, a gdy te sygnały nie przynoszą skutków, dusza na zawsze zanika. Przodkowie zawsze są w stanie wspomóc swoich potomków, czy to w sztuce władania mieczem, czy to w żegludze, czy i w codziennych sprawach.


Najgorszy los spotyka tych, którzy nie palą zwłok swych bliskich. Wtedy dusza na zawsze zostaje uwięziona w martwym ciele, a więź między przodkami i potomkami zostaje wiekuiście przerwana.

Ostatnio edytowany przez Lliven (2020-03-23 19:27:59)

Offline

#2 2020-03-23 01:34:17

Gessler
Królestwo Kiranyaga
Dołączył: 2020-02-17
Liczba postów: 44
MacintoshSafari 605.1.15

Odp: Śmierć i dusza w kulturze teikockiej

Ciała zmarłych palić można ale tylko jeśli za życia nie wykazywali się ani siłą ani dobrocią ani mądrością. Bezwartościowych obywateli można oczywiście palić ale gdy ktoś czymś się wyróżniał to jego ciało trzeba zjeść by jego siła i mądrość przysłużyła się po śmierci społeczności i jego potomkom. Brak zrozumienia dla tego jak działa energia świata jest u was wyspiarze wydaje się sztuką.

Offline

#3 2020-03-23 19:20:27

Xzyżowiec Światła
Marchia Bagłanrajatu
Dołączył: 2019-08-23
Liczba postów: 128
WindowsFirefox 74.0

Odp: Śmierć i dusza w kulturze teikockiej

Zadumany mnich uczący się o obcych stronach, a w tym o Teikoku, czytał zwoje, xięgi i inne texty opisujące ich zwyczaje, również ujrzał na jeden z traktatów odpowiedź słynnego uczonego w piśmie kiranyaskiego wojownika. Pomyślał tedy: "Mądre to oba są narody, jedni palą zwłoki jak należy a drudzy zjadają ciała wielkich mężów i żon stanu. Jednakże do zjedzenia, każdy to wie, nadaje się jedynie ciało pokonanego wroga, a najlepiej wojownika. Zjedzenie takiego ciała pozwala zyskać moc pokonanego i jego spryt, by dodać do swojego. Jest to przecież oczywistość! Kafirzy niestety w tej kwestii zawsze wszystko muszą pomieszać..."

Ostatnio edytowany przez Xzyżowiec Światła (2020-03-23 19:22:00)

Offline

#4 2020-03-23 19:27:52

Kruche Ciastko
Lantia
Dołączył: 2019-12-30
Liczba postów: 174
Windows 7Opera 67.0.3575.87

Odp: Śmierć i dusza w kulturze teikockiej

Palenie ciał? Niech im będzie. Dziwne to, zostawię te zapiski na inną porę, gdy będę trochę bardziej trzeźwy... – pomyślał Xan, Lousa Neknurd i pociągnął kolejny łyk wyśmienitego, lantiańskiego wina...

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
bienczycka - ballas - test99990 - sram - pksjarnoczow