koniunkcja światów
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wielka Rada Lantii wystosowała pisma do przedstawicieli handlowych (/dyplomatów zajmujących się polityką zagraniczną) Paradisum, Monarchii Realun, Marchii Bagłanrajatu oraz do Zjednoczonego Cesarstwa Południa i Północy.
W tychże listach zaproszono owych przedstawicieli do Moldamar w Lantiii Wschodniej, żeby w ramach nowo przyjętego rytuału w Unii Północnej spożyć wraz z nimi płatki z mlekiem, by potwierdzić nasze traktaty handlowe i zapewnić o chęci dalszego wspólnego rozwoju.
Listy podpisane zostały przez Xana Icagoba Lendaha, jednego z przedstawicieli Unii Północnej w Lantii.
Offline
Wraz z przedstawicielem Monarchii Realun w Unii Północnej - Mirukuiri Furēku z ludu Arbore - przybyły wielkie wozy pełne wyprażonych zawczasu płatków żytnich i butli napełnionych realuńskim mlekiem. By dla nikogo nie zabrakło!
Miruku z zadowoleniem spożył rytualny posiłek z Xanem Lendahem, potwierdzając przyjaźń z ludem Lantii.
Offline
Teikocki przedstawiciel przybył do Moldamar i spożył porcję płatków z mlekiem. Cała sytuacja go lekko zdziwiła, aczkolwiek okazał zrozumienie dla nowej zandryjskiej tradycji. Potrawie zdecydowanie brakowało jakiegokolwiek polotu czy kunsztu, ale może właśnie o łatwość w przygotowaniu i prostotę chodziło, kto wie. Był jednak pewien, że danie to nie było warte żeglugi wzdłuż całego Suritanu. Po powrocie na statek z ulgą zjadł onigiri z krewetką i tykwą - lubiane smaki znane z wysp ulżyły mu w tym kulinarnym rozczarowaniu.
Offline
Muneru bardzo chciał przybyć lecz ostatnie pomówienia dotyczące jego wagi powstrzymały go przed jedzeniem czegokolwiek. Zdecydowano, że Paradisum będzie reprezentowała minister Niki odpowiadająca za handel. Dowiedziawszy się czym są płatki poprosiła o więcej by mogła zabrać je dla króla, by uzupełnić jego dietę o mniej tuczące posiłki.
Ostatnio edytowany przez Mi (2020-04-01 15:59:33)
Offline
Sejm i Sobór po odczytaniu cudacznego zaproszenia przybywającego z Lantii jedynie wzruszyli ramionami na wiadomość, że kafirzy wreszcie uczą się normalnych zwyczajów. Nie zamierzano jednak się udać na "ucztę", gdyż sprawy Marchii miały jednak zdecydowanie większą wagę na tyle, by nie marnować sztabu dyplomatycznego na jedzenie miski chrupek w tak dalekiej krainie.
Offline
Strony: 1