JobbanPBF

Mi

Paradisum

Dołączył: 2020-03-08

Liczba postów: 44

Paradisum

Paradisum

Słowa legendarnego założyciela "Bo w życiu musisz sobie odpowiedzieć na jedno pytanie. Co jest dla ciebie ważne i się tego trzymać. W moim przypadku był to seks, wino i czekolada."

Krótka historia dziecinnej decyzji potężnej osoby

Stworzone z kaprysu poszukiwacza przygód szukającego swojego miejsca do "wypoczynku". Jednak nigdy nie zależało mu na wielkim rozwoju, gdyż nie miał do tego głowy o to zadbali jego wierni przyjaciele i towarzysze podróży. Przeżywając najliczniejsze przygody poznawali najróżniejsze kultury i rozrywki w czym stali się specjalistami. Bo co może być lepszego od raju na ziemi w którym można spędzić piękne chwilę. Raj na ziemi, który zarabia. Początek był prosty miasto handlowe z aktywnym portem nie stanowił wielkoego celu dla tak doświadczonwj drużyny. Szybko sprawili że mieszkańcy ich pokochali zaczynając od ukrucenia procederu miejscowych przemytników zwiekszając bezpieczeństwo miasta. Wtedy przejmując ich teren przycznili się do rozwoju portu przejmująć powoli kontrolę nad miastem. Akceptacja i wdzięczność jaką byli darzeni poszukiwacze była poparciem potrzebnym do uzyskania władzy.

Przepraszam, chyba to jakiś żart, prawda?

Aktualnie pełen charyzmy założyciel rzadko ingeruję w sprawy państwa... w sumie w ogóle rzadko można go w nim zobaczyć, ale to nie znaczy, że jego pozycja w nim osłabła. Rządzeniem zajmują się jego wierni towarzysze gotowi nawet rozwiązać państwo gdyby sobie tego zażyczył, ale raczej kończą na spełnianiu jego dziwnych i często szalonych zachcianek, które jakimś cudem przynoszą korzyści i nikt nie wie czy to przez wyćwiczoną intuicję poszukiwacza przygód czy może błogosławieństwo równie kapryśnego boga co sam założyciel. I to może przez jego błogosławieństwo, albo przez cieżką pracę drużyny udało się przyciągnąć innych podróżników chętnych do rozwoju miasta. Stworzyło to istny miks kulturowy zbierając naruźniejszych handlarzy i artystów zaciekawionych tutejszą rozrywką. To oni napędzali machinę przyciągając to koloejnych kaształtując aktualny wygląd państwa.

Żyć jak bogowie czyli zawistne skurwysyny i zimne suki

Ich kapitan czyli założyciel jest osobą, która najpierw działa potem myśli dlatego to często na ich barkach lądował obowiązek ratowania sytuacji i tak skończyło to państwo. Każdy z członków jego drużyny zajął się realizacją swoich marzeń tworząc kawałek po kawałku przylądek rozkoszy będący istnym rajem na ziemi. Thorkiel jest dwu metrowym olbrzymem o sile konia, który brał udział w nie jednej zwycięskiej bitwie i nie potrafił porzucić krwawej muzyki rozczłonkowywanych ludzi. Tego wszystkiego można doświadczyć na jego arenie gdzie można powalczyć o chwałę i pieniądze, albo o wolność jeśli pozwoli na to Niki.
Niki jest najmłodszą członkinią ekipy jak i najbardziej wyrachowaną, chodzą nawet słuchy, że sprzedała własną matkę. I może brzmi nie na miejscu w państwie uchodzącym za raj na ziemi, ale większość nie ma nic przeciwko trafieniu do niewoli właśnie tutaj w kraju nadziei i możliwości.
Ryhno je tworzy i spienięża. Kasyna i bukmacherzy nie są stratni tylko pod jego skrzydłami, a można ich znaleźć wszędzie i założyć się o wszystko wygrywając pieniądze za które można kupić szczęście u rodzeństwa Zachasky.
Miky i Nina Zachasky są rodzeństwem nawzajem się wspierającym. Nina opiekuję się najpiękniejszymi kobietami i mężczyznami oferującymi swoje rozmaite usługi, a Miky prowadzi dystrybucję towarów wysoko uzależniających będących istną wizytówką raju pozwalającymi poczuć jego przedsmak poza jego granicami.
I to wszystko nie było w stanie działać nie więcej jako zbiór gangów gdyby nie druga najważniejsza osoba w państwie zaraz po założycielu czyli jego przyjacielu Mi-Lu. To on zadbał o rozwój portu i rozsławienie państwa przyciągając podróżników i bogaczy chętnych skosztowania raju i zostawienia w nim pieniędzy. Również on zadbał o bezpieczeństwo kraju tworząc jednostki porządkowe często korzystające z utalentowanych dłużników, którym podoba się życie w kole spłacania długów i ponownego w nich wpadania smakując nieziemskich rozkoszy.

Pieniądze nie wiedzą co to rasizm

Kraj jest otwarty na wszelkich podróżników, ludzi mających i szukających pieniędzy. Jego różnorodność rzadko kiedy doprowadza do nieporozumień, gdyż klienci przybytków zbyt zajęci są korzystaniem z rozrywek dostępnych w państwie. Jeśli jednak dojdzie do problemów często rozwiązują się same, a w ostateczności są rozwiązywane przez siły porządkowe stworzone przez Mi-Lu których dodatkową ochronę można wynająć za "skromną" opłatą, a zadzieranie z nimi jest czystą głupotą, gdyż są tworzone przez najemników wolących oddać życie niż stracić swoje miejsce w raju i odpracowywać swoje długi ciężką pracą.

Jutro to nowe przyjemności do odkrycia

Przez zróżnicowaną ludność w państwie nie jest wyznawana żadna konkretna religia. Często nawet po przybyciu do kraju ludzie porzucają swoją religię poświęcając się pieniądzom i zgłębianiu kolejnych kręgów rozkoszy. Łatwo tutaj zapomnieć o problemach codziennego życia, a wszelkie konflikty porzucić na rzecz ważniejszych rzeczy, gdyż może jednak posiadamy tylko jedno życie?

Ostatnio edytowany przez Mi (2020-03-10 04:40:44)

Shizma

Administrator

Dołączył: 2019-08-21

Liczba postów: 913

Odp: Paradisum

Nie bardzo rozumiem początków państwa

jak jedna drużyna miała nagle stworzyć państwo? A biorąc pod uwagę, że bierzesz tylko jedną prowincję, to metropolię w parę lat?

Nie mówię, że to nie przejdzie. Po prostu nie widzę z historii jak to wyglądało. Jeśli to na przykład piracki król z setkami okrętów, który podporządkował sobie jakieś lokalne centrum handlu to wszystko gra. Ale no to wymaga doprecyzowania.

napisz mi, albo wstaw tu nowy post jak zmienisz żebym wiedział, żeby sprawdzić

Shizma

Administrator

Dołączył: 2019-08-21

Liczba postów: 913

Odp: Paradisum

dobra, wstępna akceptacja i czekam na część mechaniczną